OK, wyjaśnię CI , dlaczego wystarczą w takiej sytuacji SAME uciski klatki piersiowej: 1/ na pczątku zatrzymania krążenia w krwi jest jeszcze tlen- ale krew nie krąży, więc samo "uruchomienie" krążenia przez uciski powoduje dostarczenie pewnych ilości tlenu do narządów krytycznych- serca i mózgu. Dzięki temu pacjent ma szanse. 2/zapotrzebowanie organizmu na tlen jest niższe w zatrzymaniu krążenie- według wytycznych przez pierwsze 6 minut nie ma różnic między pacjentami resuscytowanymi "pełnym RKO" i tylko uciskanymi- pełne dane w wytycznych 2010 ERC/AHA 3/ świadkowei zdarzenia chętniej podejmą udzielanie pierwszej pomocy, jeśli nie będą musieli myśleć, jak zrobić oddychania usta-usta, jak prawidłowo udrożnić drogi oddechowe, czy w końcu dlatego, że się brzydzą. Lepiej robić tylko uciski, niż nie robić nic 4/wytyczne 2005 pozwalały na resucytację "tylko uciski", wytyczne 2010 zalecają, aby samotny ratownik robił wyłącznie uciski, nawet jeśli jest profesorem medycyny ratunkowej- dlatego, że- parz punkty 1 i 2. Nie napisałam, że podstawówki mają "powszechne" nauczanie pierwszej pomocy- napisałam, że dziecko z podstawówki jest w stanie przyswoić i wykorzystać w praktyce taki kurs - vide doniesienia o ludziach uratowanych przez nastolatki. O kręgosłupie - zachęcając do nieudzielania pierwszej pomocy przez PRZYPADKOWYCH świadków wypadku, którzy nie są medykami- powielasz tylko mit, którego częścią jest wyolbrzymianie możliwości "zaszkodzenia" komuś, kto wymaga udzielenia pierwszej pomocy. I na koniec- większość osób, którym trzeba udzielić pierwszej pomocy- nie ma zatrzymania krążenia, nie ma urazów kręgosłupa. A dzięki Twojej "działalności informacyjnej" pozbawiasz tych ludzi pomocy. Wierzę, że chcesz dobrze, ale poczytaj trochę w temacie- a zobaczysz, że wylewasz dziecko z kąpieląbosman napisał:O urazie kręgosłupa nie pisałem nic - poczytaj co pisałem, albo się nie wypowiadaj. Nie odpisałeś mi na pytanie o ucisk klatki piersiowej w opisanym przeze mnie, hipotetycznym, przypadku. Dobrze byłoby (dla innych forumowiczów, skoro tak się troszczysz o ich poziom wiedzy), żebyś sprecyzował co rozumiesz przez ucisk klatki piersiowej w opisanym przeze mnie przypadku. W żadnym wypadku z moich postów nie wynika nic, co mogłoby zniechęcić do udzielenia pierwszej pomocy, a już na pewno przez statystycznego Kowalskiego. Wręcz przeciwnie - cały czas piszę na czym w takim przypadku polega udzielenie pierwszej pomocy. I wręcz zachęcam do tego, z uwagi na to, że jest to proste. Następna sprawa - mylisz się twierdząc, że nauka udzielania pierwszej pomocy jest tak powszechna w podstawówkach. To mit. Poczytaj proszę moje posty, a dopiero później zarzucaj mi pewne sprawy (chociażby w odniesieniu do urazu kręgosłupa). Troszkę precyzji i łatwiej będzie dyskutować. Wstyd panie steppenwolf.
|
|
Ad.1 Wiem o tym. Natomiast prosiłem o sprecyzowanie sposobu wykonywania owych ucisków. Jeśli już edukujesz (mnie akurat niepotrzebnie) to rób to dobrze.
Ad. 3. Zgodzę się. Natomiast żeby było to skuteczne, a nie pozorowane działanie trzeba to robić w odpowiedni sposób.
napisałam, że dziecko z podstawówki jest w stanie przyswoić[/quote] Nie - napisałaśCały problem w tym, że taki zwykły Kowalski nie ma obowiązku znać się na tym co napisane boldem, a jest straszony przez panią doktor paragrafami. Osobną sprawą jest to, że faktycznie już w podstawówkach programowo powinny być kursy pierwszej pomocy. I prośba - nigdzie nie napisałem, że ktoś ma nie udzielać pomocy. Pisałem natomiast co w sytuacji "Kowalskiego" będzie udzieleniem pomocy. Nie pisz więc, że zniechęcam ludzi do jej udzielania bo to obrzydliwa manipulacja.Takich rzeczy uczy się już dzieci w podstawówce! [/quote] A to zasadnicza różnica. [quote]O kręgosłupie - zachęcając do nieudzielania pierwszej pomocy przez PRZYPADKOWYCH świadków wypadku, którzy nie są medykami- powielasz tylko mit, którego częścią jest wyolbrzymianie możliwości "zaszkodzenia" komuś, kto wymaga udzielenia pierwszej pomocy.Widzę, że masz dwa problemy. 1. Nie pisałem w żadnym poście, że należy się bać urazów kręgosłupa. Więc wszystko, co piszesz na ten temat w odniesieniu do moich postów nie ma zastosowania, tudzież mija się z prawdą. A przede wszystkim to, że w ten sposób zniechęcam ludzi do udzielania pierwszej pomocy. 2. Clou dyskusji opiera się na tym, że pani doktor wymaga znajomości m. in. przeprowadzenia rko. Na dowód cytat [quote]Uprzejmie informuję, iż obowiązkiem świadka zdarzenia również dziennikarza Anny Jasińskiej lub innego obecnego w zastępstwie, jest niezależnie od odległości od placówki zdrowia, oprócz wezwania karetki pogotowia ratunkowego, również ocena funkcji życiowych, ułożenia pacjenta w pozycji bocznej ustalonej, poszukania ewentualnych śladów obrażeń, a w sytuacji zatrzymania krążenia rozpoczęcie reanimacji na poziomie podstawowym. Końcowym etapem udzielania pierwszej pomocy przez świadka zdarzenia powinno być okrycie kocem. |
|
Wszyscy widzą jak działa nasz służba zdrowia. Liczny na siebie. Nasze zdrowie zapisane jest w genach, można żyć zdrowo i zachorować. Proponuję nową stronę www.[spam] na której można przeczytać o objawach chorób nowotworowych
|
|
NHie martw się Aniu, nie zwolnimy Ciebie, a premia jest już przygotowana. |
|
Osoby nie pracujące w ratownictwie medycznym potrafią tylko jazgotać jak kaczynski.O pierwszej pomocy nic nie wiedzą.Dlatego w obronie własnej ryczą że to że tamto.Normalne nieuki którym się wszystko należy.Odrobina dobrej woli i świat staje się lepszy,ale nie dla malkontentów szukających afer jak pani dziennikarka.Szkoda słów.Nasze społeczeństwo jest chore jak kaczyński.Ludzie puknijcie się w globus,to Wam dobrze zrobi.No i do nauki pierwszej pomocy się weżcie gamonie bez wykształcenia.
|
|
No i jaki sens w tym wszystkim? Popatrzcie, co się dzieje wokół http://######/site/349news – śmierć już można zamawiać jak taksówkę...
|
|
Dobrze wam napisali :)
|
Strona 6 z 6
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|